• 9 kwietnia

        • KOCHANE SKARBECZKI WIELKANOC TUŻ, TUŻ, A WIĘC TROSZKĘ DZIŚ W TYM TEMACIE :):):)

          1. „Święta Wielkanocne” – rozmowa na temat Świąt Wielkanocnych, inspirowana pytaniami rodzica:

          - jakie Święta się zbliżają?   

          - jakie zwierzątka kojarzą wam się ze zbliżającymi Świętami?

          - z kim spędzacie Święta? 

          - jak się przygotowujecie do Świąt Wielkanocnych? 

          - jakie znacie potrawy związane ze Świętami Wielkanocnymi?      

          2.„W Wielkanocnym koszyku” – zabawa klasyfikacyjna rodzic stawia na środku pusty koszyk oraz rzeczy związane  ze Świętami Wielkanocnymi (palma, pisanka, barwinek, kurczaczek, zajączek, serwetka, sól, pieprz itd......) a także przedmioty, które  nie są związane ze Świętami( piłka, klocek, lalka, miś...koperta itp.). Zadaniem dzieci jest włożenie do koszyka tylko tych rzeczy,  które są związane ze Świętami Wielkanocnymi.

          3.  „ Wielkanocne zajączki” - zabawa ruchowa z elementem orientacji  Na dywanie rozłożone sylwety pisanek, między którymi dzieci będą  się poruszać podczas muzyki, a na przerwę w muzyce – stają : na pisance, przed pisanką, za pisanką,   Przed zabawą można zamienić dzieci „w zajączki” słowami: Hokus - pokus, ecie – pecie, zajączkami zostaniecie. Już zajączków cały tłum skacze zwinnie: szur, szur, szur. 

          4. Praca plastyczna wielkanocne jakjo- technika dowolna

          e-kolorowanki.eu-Jajo_wielkanocne_kolorowanka.pdf

          5.„BAJECZKA WIELKANOCNA” AGNIESZKA GALICA
          Wiosenne słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe Kotki zaczęty wychylać się z pączków.
          - Jeszcze chwilę - mruczały wierzbowe Kotki - daj nam jeszcze pospać, dlaczego już musimy wstawać?
          A Słońce suszyło im futerka, czesało grzywki i mówiło:
          - Tak to już jest, że musicie być pierwsze, bo za parę dni Wielkanoc, a ja mam jeszcze tyle roboty.
          Gdy na gałęziach siedziało już całe stadko puszystych Kotków, Słońce powędrowało dalej. Postukało złotym palcem w skorupkę jajka - puk, puk! i przygrzewało mocno.
          - Stuk-stuk! - zastukało coś w środku jajka i po chwili z pękniętej skorupki wygramolił się malutki Kurczaczek.
          Słońce wysuszyło mu piórka, na głowie uczesało mały czubek i przewiązało czerwoną kokardką.
          - Najwyższy czas - powiedziało - to dopiero byłby wstyd, gdyby Kurczątko nie zdążyło na Wielkanoc.
          Teraz Słońce zaczęło się rozglądać dookoła po łące, przeczesało promykami świeżą trawę, aż w bruździe pod lasem
          znalazło śpiącego Zajączka. Złapało go za uszy i wyciągnęło na łąkę.
          - Co się stało, co się stało? - Zajączek przecierał łapką oczy.
          - Już czas, Wielkanoc za pasem - odpowiedziało Słońce - a co to były za święta bez wielkanocnego Zajączka? Popilnuj Kurczaczka, jest jeszcze bardzo malutki, a ja pójdę obudzić jeszcze kogoś.
          - Kogo? Kogo? - dopytywał się Zajączek, kicając po łące.
          - Kogo? Kogo? - popiskiwało Kurczątko, starając się nie zgubić w trawie.
          - Kogo? Kogo? - szumiały rozbudzone wierzbowe Kotki. I wtedy Słońce przyprowadziło do nich małego Baranka ze złotym dzwonkiem na szyi.
          - To już święta, święta - szumiały wierzbowe Kotki, słońce głaskało wszystkich promykami, nucąc taką piosenkę:
          W wielkanocny poranek
          Dzwoni dzwonkiem Baranek,
          A Kurczątko z Zającem
          Podskakuje na łące.
          Wielkanocne Kotki,
          Robiąc miny słodkie,
          Już wyjrzały z pączka,
          Siedzą na gałązkach,
          Kiedy będzie Wielkanoc?
          Wierzbę pytają.